Ciągle w drodze Nie boję się marzeń Trzeba seks uprawiać Intymna strona seksu Seks, szczerość i prawdziwa miłość Kochaj i rób, co chcesz Alchemik dusz i serc Dziecko świata Niezupełnie o alchemii Jestem kobietą Zdepczesz lwa, węża i smoka Prorok New Age Drogę dyktują sny Niech żyją szaleńcy Wszystko jest prostsze, niż myślałem Baśnie, które leczą O Paulo Coelho inaczej Każda kultura ma swoje korzenie i skrzydła W ślad za znakami W ślad za snem Wszystko zmienisz w złoto? Alchemik słów

Niezupełnie o alchemiiIwona Krawczyk, Medyk, wrzesień 2000

Po wielu namowach znajomych postanowiłam w końcu przeczytać tę powieść z czystej ciekawości - i nie ukrywam, że byłam do niej nastawiona sceptycznie. Początkowo wydała mi się rzeczywiście dziwna – może, dlatego że nie jestem przyzwyczajona do tak baśniowego nastroju. Mimo to, szybko zaczęła mnie wciągać i z każdą kolejną stroną stawała się dla mnie coraz bardziej urokliwa. Prawda jest taka, że czyta się ją z zapartym tchem i pochłania dosłownie w ciągu jednego wieczoru.

Jej autor, Paulo Coelho, urodził się w 1947 r. w Rio de Janeiro. Zanim zaczął pisać światowe bestsellery był hippisem, reżyserem i autorem sztuk teatralnych oraz piosenek dla najbardziej znanych w Brazylii wykonawców muzyki pop. Pracował również jako dziennikarz, a obecnie prowadzi własną kolumnę w niedzielnych wydaniach jednego z największych brazylijskich dzienników. Są to krótkie teksty filozoficzne, oparte na historiach kultur całego świata.

Pierwszą powieścią Coelho był Pielgrzym, wydany w 1987 roku. Rok później powstał Alchemik, który przyniósł mu światową sławę. W Polsce ukazały się jeszcze: Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam (1997), Piąta Góra (1998) oraz najnowsza pozycja - Weronika postanawia umrzeć (2000). Jednak najbardziej znaną powieścią pozostaje nadal Alchemik - opublikowany w ponad 120 krajach, przetłumaczony na 45 języków i sprzedany w 11 milionach egzemplarzy. Przez wiele miesięcy utrzymywał się na szczycie list bestsellerów w następujących krajach: Argentyna, Australia, Austria, Belgia, Brazylia, Bułgaria, Kanada, Katalonia, Chile, Czechy, Chorwacja, Estonia, Ekwador, Francja, Grecja, Hiszpania, Hongkong, Izrael, Jugosławia, Litwa, Malezja, Macedonia, Meksyk, Norwegia, Peru, Polska, Portugalia, Puerto Rico, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Tajwan, Turcja, Urugwaj, Włochy, Wenezuela.

Francuski kompozytor, Walter Taieb, zainspirowany powieścią skomponował Symfonię Alchemika. Z kolei w Japonii i we Włoszech powstały musicale, natomiast w Brazylii, Turcji, Jugosławii, Norwegii, Polsce, Chorwacji i Słowacji była ona wystawiana jako sztuka teatralna.

Coelho został wyróżniony wieloma prestiżowymi nagrodami w kilku krajach (wielokrotnie we Francji, Jugosławii, we Włoszech oraz w Brazylii, Hiszpanii, Irlandii i w Polsce - Kryształowe Zwierciadło 2000). Krytycy doceniają jego “symboliczny język, który przemawia nie do umysłów, ale do serc”. Główny bohater Alchemika to młody pasterz. Co ciekawe, jego imię, Santiago, pojawia się tylko dwa razy w całej powieści - na początku i na końcu. I jeśli komuś wyda się, że zachęcam do czytania bajki o owieczkach, odpowiadam, że pozory mogą być bardzo mylące. Chociaż jest tak niesamowitą powieścią, trudno nawet określić, o czym opowiada.

Jest opowieścią o spełnianiu swoich marzeń, co przez autora jest nazywane podążaniem “Własną Legendą”. Jego zdaniem każdy ma “Własną Legendę”, którą poznaje w dzieciństwie, tyle, że nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Niektórzy, zajęci codziennym życiem, zarabianiem pieniędzy, zapominają, o czym marzyli będąc dziećmi - o tym, co jest prawdziwym celem i sensem życia. “Spełnianie Własnej Legendy jest jedyną powinnością człowieka. Wszystko jest bowiem jednością. I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu.” Marzenia są po to, by je spełniać, bo “im bardziej zbliżamy się do naszych marzeń, tym bardziej Własna Legenda staje się jedyną prawdziwą racją bytu”. Opowieść o miłości. Początkowo o takiej, która jest tylko złudzeniem i szybko mija, a potem o prawdziwej, wielkiej, cierpliwej. “Miłość nigdy nie staje na przeszkodzie temu, kto pragnie żyć Własną Legendą. Jeśli tak się dzieje, znaczy to, że nie była to miłość prawdziwa, miłość, która przemawia Językiem Wszechświata. A kiedy się kocha, wszystko dookoła nabiera coraz głębszego sensu”. O tym, że najważniejsza jest chwila obecna. “To w teraźniejszości drzemie cala tajemnica. Jeśli szanujesz dzień dzisiejszy, możesz go uczynić lepszym. A kiedy ulepszysz teraźniejszość, wszystko to, co nastąpi po niej, również sianie się lepsze. Zapomnij o przyszłości i przeżyj każdy dzień twego życia zgodnie z przykazaniami Prawa, ufając troskliwej opiece Boga nad swoimi dziećmi. Każdy bowiem nosi w sobie Wieczność”. O przyjaźni, o nauce, o szczęściu. O tym, jak cieszyć się drobiazgami, jeśli prowadzą one do głównego celu. “Szczęście można znaleźć nawet w najmniejszym ziarenku pustynnego piasku. Bo ziarenko piasku jest chwilą Stworzenia, a Wszechświat poświęcił całe miliony lat, żeby mogło istnieć”.

O pewnej sile dobroczynnej zwanej Duszą Wszechświata. “Wszystko co jest, posiada bowiem duszę, czy to kamień, czy roślina, czy zwierzę, czy nawet myśl. My stanowimy część tej duszy i rzadko zdajemy sobie sprawę, że ona działa zawsze na naszą korzyść”. Żeby zrozumieć Duszę, trzeba nauczyć się Języka Wszechświata, “bo jeśli się go poczuje całym sobą, łatwo zrozumieć, że zawsze na świecie ktoś na kogoś czeka. I gdy w końcu skrzyżują się drogi tych dwojga i spotkają się ich spojrzenia, to wtedy znika cala przeszłość i cała przyszłość. Bo jeśliby tak nie było, to marzenia całego ludzkiego rodzaju nie miałyby najmniejszego sensu. Mektub”. To tajemnicze słowo, pojawiające się kilkakrotnie w powieści, oznacza “jest zapisane”. Jest to język znaków - indywidualny sposób wchodzenia w kontakt z Bogiem. Żeby nauczyć się tego języka, trzeba rozwinąć własną intuicję, a to będzie możliwe tylko wtedy, kiedy pokona się strach przed popełnieniem błędu. “Strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. Żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia, bo każda chwila poszukiwań jest chwilą spotkania z Bogiem i z Wiecznością. Słuchaj po prostu głosu twego serca. Ono wie wszystko, bo wyszło z Duszy Świata i  pewnego dnia tam powróci”.

"Alchemik" nie jest powieścią, którą się po prostu czyta. Jest ona niepowtarzalna, niepodobna do żadnych innych, które do tej pory poznałam. I nie sposób o niej zapomnieć i zwyczajnie odłożyć na półkę. Właśnie przeczytałam ją po raz trzeci i z pewnością nie ostatni. Po tej lekturze czytelnik zastanawia się nad sobą. Nie dlatego, że powinien, bo tak robią inni i jest to równie modne, jak sama powieść, ale dlatego, że nie da się tego uniknąć. Wszystkie zdania i myśli tu zawarte zostają na długo w pamięci. I nie ma wcale przesady w stwierdzeniu, że to wszystko pomaga żyć, a nade wszystko uczy, jak żyć szczęśliwie. Brzmi banalnie? Nie można zrozumieć głębi tej treści nie przeczytawszy tego "arcydzieła". Jest ono niezwykłe i chociaż nigdy nie myślałabym, że można użyć takiego określenia, tym razem nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to naprawdę piękna, nastrojowa i optymistyczna opowieść, wprost magiczna, metafizyczna, filozoficzna, poetycka i religijna. Radzę każdemu, kto jej jeszcze nie zna, aby dłużej nie tracił czasu. A wówczas nie tylko przeniesie się w nieznany świat, ale mam nadzieję, że również na nowo odkryje swoje życie.

 

Powrót - artykuły i wywiady