Weronika postanawia umrzeć - w nowej odsłonie
Podręcznik wojownika światła - w nowej odsłonie
Alchemik
Od 25 lat w Polsce. Niezmiennie inspiruje. Alchemik w nowej odsłonie.
Alchemik
w nowej szacie graficznej autorstwa Cataliny Estrady
Alchemik
Alchemik - edycja limitowana
Alef
Brida
Czarownica z Portobello
Demon i panna Prym
Hipis
Jedenaście minut
Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam
Piąta góra
Podręcznik wojownika światła
Szpieg
Walkirie
Weronika postanawia umrzeć
Weronika postanawia umrzeć - edycja filmowa
Zahir
Zdrada
Zwycięzca jest sam
Spokój. Kalendarz 2024
Siła. Kalendarz 2023
Prostota. Kalendarz 2022
Spotkania. Kalendarz 2021
Sekrety. Kalendarz 2020
Droga. Kalendarz 2019
Wolność. Kalendarz 2018
Przyjaźń. Kalendarz 2017
Odwaga. Kalendarz 2016
Alchemia. Kalendarz 2015
Dzielenie się. Kalendarz 2014
Alchemia "Alchemika"
Czarodziej. Biografia Paulo Coelho
Prorok. Listy miłosne Proroka
Zwierzenia pielgrzyma
Paulo Coelho, Piąta góra - fragmenty
Eljasz zbudził się nagle w środku nocy i popatrzył w niebo. To była ta brakująca historia!
Dawno temu, gdy patriarcha Jakub rozbił swój obóz, ktoś wszedł nocą do jego namiotu i walczył z nim do wschodu słońca. Jakub stanął do walki, choć wiedział, że jego przeciwnikiem był sam Bóg. O świcie nie dawał jeszcze za wygraną i walka trwała, dopóki Wiekuisty nie zgodził się go pobłogosławić.
Tę historię przekazywano z pokolenia na pokolenie, aby nikt nie zapomniał, że niekiedy trzeba walczyć z Bogiem. W życie każdego człowieka pewnego dnia wdziera się tragedia: czasem jest to zniszczenie miasta, śmierć dziecka, oskarżenie bez powodu, choroba, która okalecza na zawsze. Wtedy Bóg każe człowiekowi stanąć naprzeciw Niego twarzą w twarz i odpowiedzieć na Jego pytanie: “Dlaczego kurczowo czepiasz się egzystencji tak ulotnej i tak pełnej cierpienia? Jaki jest sens twojej walki?”.
Człowiek, który nie potrafi odpowiedzieć, poddaje się, zaś ten, który poszukuje sensu życia, uznaje, że Bóg jest niesprawiedliwy i rzuca wyzwanie losowi. Wtedy z nieba spływa ogień, nie ten, który zabija, lecz ten, który burzy dawne mury i uświadamia człowiekowi jego prawdziwe możliwości. Tchórz nigdy nie dopuści, by jego serce zapłonęło tym ogniem. Jedyne, czego pragnie, to by sytuacja wróciła do poprzedniego stanu, żeby mógł żyć i myśleć jak kiedyś. Natomiast odważni podkładają ogień pod tym, co stare - choćby za cenę odrębnego cierpienia - i porzucają wszystko, nawet Boga, i ruszają naprzód.
“Odważni są zawsze uparci”.
Pan uśmiechał się radośnie z niebios - tego właśnie pragnął: aby każdy wziął w swoje odpowiedzialność za własne życie. Ostatecznie dał sowim dzieciom dar największy ze wszystkich - zdolność wyboru i decydowania o swych czynach.
Jedynie te kobiety i ci mężczyźni, w których sercach płonie święty ogień, mają odwagę się z Nim zmierzyć. I tylko oni znają drogę powrotu do Jego miłości, bo w końcu rozumieją, że tragedia nie jest karą, lecz wyzwaniem.
Eljasz przyjrzał się raz jeszcze swojemu życiu. Od chwili, gdy porzucił warsztat ciesielski, przyjmował swą misję bez słowa sprzeciwu. (...)
Uciekał przed wątpliwościami, przed porażką, przed chwilami niepewności. Ale Pan okazał się łaskawy i przyprowadził go na skraj nieuniknionego, aby mu pokazać, że człowiek musi wybierać, i że nie wolno mu godzić się na swój los.
Wiele lat temu, pewnej podobnej do tej nocy, Jakub nie pozwolił Bogu odejść, nim Bóg go nie pobłogosławił. Wtedy Pan zapytał go: Jakie masz imię?
To było ważne: mieć imię. A gdy Jakub odpowiedział, jak ma na imię, Bóg nadał mu nowe: Izrael. Każdy z nas ma imię od kołyski, ale musi być zdolny wybrać dla swojego życia nowe imię, aby nadać mu sens.
“Jestem Akbarem” - powiedziała wdowa.
Potrzeba była aż zagłady miasta i utraty ukochanej kobiety, aby Eljasz pojął, że potrzebne mu imię. I nadał swojemu imię Wyzwolenie.